"W sobotę rozegraliśmy mecz 6. kolejki z dotychczasowym liderem Silesia Gaj Wrocław.Niestety po bardzo zaciętym pojedynku przegrywamy 1:3, jednak wynik mógł równie dobrze przechylić się na naszą korzyść.Od pierwszych minut bardzo długo utrzymywaliśmy się przy piłce i staraliśmy się kontrolować przebieg gry na boisku. To zaowocowało tym, że to my jako pierwsi cieszyliśmy się z prowadzenia.Kuba Gęsikowski zagrał doskonale prostopadłe podanie do Kacpra Moczulaka, który mimo asysty dwóch obrońców i bramkarza zdołał umieścić piłkę w siatce.Mimo kolejnych prób nie podwyższyliśmy prowadzenia, a krótka chwila nieuwagi przy rzucie rożnym pozwoliła przeciwnikowi na wyrównanie i na przerwę schodziliśmy przy stanie 1:1.Na drugą połowę zespół wyszedł bardzo zdeterminowany i nieustępliwy. Coraz mocniej naciskaliśmy przeciwnika spychając go pod jego pole karne.Niestety, niemal bezbłędnie grająca tego dnia obrona popełniła jeden błąd przy wyprowadzeniu piłki, który bez skrupułów wykorzystali nasi rywale.Rzuciliśmy wszystkie siły do odrabiania strat i mimo kilku sytuacji nie udało nam się drugi raz pokonać bramkarza Silesii. Cały czas staraliśmy się doprowadzić do wyrównania, jednak zbyt wiele razy traciliśmy piłkę w prostu sposób przez niedokładność i złe decyzje. Trzecia bramka stracona w doliczonym czasie gry to już konsekwencja rzucenia wszystkich sił do przodu.Gratulacje dla naszych rywali, a my na pewno wyciągniemy wnioski z popełnionych błędów i już w najbliższą sobotę postaramy się wrócić na zwycięską ścieżkę."

 

środa śląska
30 września 2024

Relacja trenera Rybki z meczu juniorów.

Oficjalna strona MLKS POLONIA Środa Śląska